środa, 22 lutego 2012

Ekolodzy straszą: Mężczyznom zanikną penisy!

Wiadomość brzmi niczym scenariusz "Seksmisji", ale tym razem to nie filmowa fikcja: mężczyznom grozi wyginięcie. Zabije ich wszechobecna chemia. TVN24 przytacza za brytyjskim "Independent" wyniki badań naukowców z organizacji CHEMTrust. Zdaniem uczonych, różnego rodzaju chemiczne substancje mają wpływ na organizm ciężarnych kobiet, co prowadzi do niebezpiecznych konsekwencji: Na męską płeć i jej atrybuty zabójczo, a przynajmniej okaleczająco, wpływają wszechobecne pestycydy i inne chemikalia panoszące się po świecie. Efekt jest prosty: im bardziej na działanie chemikaliów narażona jest samica, czyli matka, tym mniej hojnie obdarzony przez naturę będzie jej męski potomek. Trudno to uwierzyć, lecz CHEMTrust przedstawia dowody ze świata zwierząt. Tam niektóre biologiczne procesy zaszły już dużo dalej niż wśród ludzi: W niektórych rejonach Wielkiej Brytanii wszystkie ropuchy zostały już samicami. Niełatwe życie mają też aligatory na Florydzie i żółwie w rejonie amerykańskich Wielkich Jezior. Męskie cechy zanikają też wśród amerykańskich orłów i innych drapieżnych ptaków. Problem dotyka nawet ogromnych waleni. Czy więc rzeczywiście mężczyźni powinni się przyzwyczajać do myśli, że są gatunkiem wymierającym? Niekoniecznie. Nie można w pełni wierzyć wynikom badań przeprowadzonym przez CHEMTrust. Jest to bowiem ekologiczna organizacja za cel stawiająca sobie walkę z używanymi przez ludzi środkami chemicznymi. Ekolodzy, nawet z tytułami naukowymi, zwykle robią wszystko w celu zwrócenia uwagi mediów. O CHEMTrust było do tej pory cicho. Lecz wydali raport o malejących członkach i oto proszę – wszystkie światowe agencje zaczynają ich cytować. Trudno uciec od wrażenia, iż ekolodzy wykorzystali prosty sposób, by zainteresować swoimi teoriami połowę ludzkości. Bo czy jest coś, co intryguje mężczyzn bardziej, niż los ich penisów? Poleć na Facebook Dodaj do Kciuk.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu