poniedziałek, 27 lutego 2012

Czy Mieszko I był Wikingiem?

Czy Skandynawowie utworzyli państwo polskie a Mieszko I był wikingiem o imieniu Dago! Pogląd ten od ponad wieku krąży w obiegu opinii publicznej i co jakiś czas jest odgrzewany przez media. To jeden z problemów, z którymi zmierzyli się polscy mediewiści podczas konferencji „Kultura skandynawska na ziemiach polskich we wczesnym średniowieczu”. Rola, jaką odegrali przybysze z Północy w procesie powstawania państwa Piastów to jeden z najbardziej kontrowersyjnych problemów naszej mediewistyki. Badacze byli znacznie bardziej wstrzemięźliwi w forowaniu opinii na ten temat, niż środki masowego przekazu. Mimo to środowisko naukowe podzieliło się na przestrzeni dziesięcioleci na dwa obozy: normanistów (zwolenników koncepcji o wpływie Skandynawów na powstanie struktur państwa polskiego) i antynormanistów.
We Wrocławiu miało miejsce zebranie które po raz pierwszy zgromadziło w jednym miejscu wszystkich polskich badaczy zajmujących się problematyką skandynawską (archeologów, historyków, a także genetyków). Z wyników badań z dużą dozą prawdopodobieństwa wynika że Wikingowie pojawili się na ziemiach polskich w VIII i IX stuleciu (tzw. pierwsza fala). Wówczas jednak ich obecność i aktywność ograniczyła się wyłącznie do ośrodków położonych na bałtyckim wybrzeżu. Nie podlega dyskusji, iż w kompleksie osadniczym, który tworzą osada w Bardach i cmentarzysko w Świelubiu nad dolną Parsętą koło dzisiejszego Kołobrzegu przebywali wówczas przybysze ze szwedzkiej Birki, natomiast w Janowie Pomorskim u ujścia Wisły − identyfikowanym z Truso – Duńczycy. Po raz kolejny Skandynawowie odwiedzili polskie południowe wybrzeże Bałtyku, a konkretnie Wolin w 2. połowie X stulecia. Byli to Duńczycy i prawdopodobnie pewna grupa przybyła z Wysp Brytyjskich. U ujścia Odry przebywali najpewniej do roku 1043, czyli najazdu króla Magnusa Dobrego. Na kanwie ówczesnego pobytu wikingów w Wolinie-Jómsborgu powstała bogata literatura skandynawskich sag m. in. „Jómsvikinga saga”. Pierwsi Skandynawowie − tzw. drugiej fali − przybyli tam przypuszczalnie około roku 967 (stawiam na jesień tego roku, czyli tuż po klęsce, jaką ponieśli wolinianie walcząc pod wodzą Wichmana z Mieszkiem). To wówczas w Wolinie powstała kolonia skandynawska złożona z wojowników, rzemieślników i artystów, założona najpewniej z inicjatywy króla Danii Haralda Sinozębego. Kolejna grupa Normanów dotarła do Wolina oraz najpewniej również pobliskiego Kamienia Pomorskiego w latach 80. X wieku (skutkiem wydarzeń związanych z ucieczką do Wolina króla Haralda Sinozębego lub przemianami, które miały miejsce w Danii po jego śmierci). Najprawdopodobniej to w tym okresie − tj. po roku 986 − rozpoczęli oni penetracje ziem położonych dalej na południu w dorzeczu Odry, Warty. Można sądzić, iż pojawienie się wikingów w głębi polskiego interioru było następstwem mających wówczas miejsce perturbacji politycznych. Przypuszczalnie inna grupa Duńczyków kierowała się na południe szlakiem Wisły (cmentarzysko w Ciepłe). Efektem powyższych wydarzeń są liczne znaleziska skandynawskie na terenach Pomorza Zachodniego, Pomorza, Wielkopolski czy Dolnego Śląska. Lista stanowisk, na których doszło do takich odkryć (zabytki zdobione zgodnie z kanonem stylu Borre sztuki skandynawskie, broń, amulety…) jest długa: Szczecin, Cedynia, Żółte, Kałdus, Santok, Łekno, Giecz, Gniezno, Ląd, Łęczyca. To właśnie grupy skandynawskie penetrujące nasze ziemie po roku 986 „rozsiały” po Polsce zabytki, które dostarczyły argumentów archeologicznych dla zwolenników koncepcji o aktywnej roli Skandynawów w powstanie państwa Piastów. Czy naukowcy mają dowody cz też chcą nam zmienić historię o powstaniu państwa Polan oceńcie sami !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu