wtorek, 5 lutego 2013

Koniec świata na wyciągnięcie ręki. 15 lutego...

Planetoida o iście astronomicznym imieniu 2012 DA14 dokładnie o godzinie 20.25 naszego czasu znajdzie się 34 tys. km od Ziemi. W skali kosmicznej to doprawdy żadna odległość.
Naukowcy uspokajają, że tym razem do zderzenia z Ziemią na pewno nie dojdzie. Ale już nie są tego tak pewni, gdy mówią o kolejnym przelocie planetoidy obok Ziemi. Nastąpi on 16 lutego 2110 roku, czyli za sto lat. Wówczas "najprawdopodobniej" też nie będzie zderzenia. No ale my i tak już tego nie doczekamy. Planetoida nie jest duża, ale gdyby uderzyła w ziemię mogłaby wywołać spore zniszczenia. Zwłaszcza gdyby spadła na tereny miejskie. Naukowcy przypominają, że w przeszłości Ziemia już niejeden raz zderzała się z innymi ciałami niebieskimi. Po jednym z takich zderzeń wymarły dinozaury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu